czwartek, 19 marca 2015

Wiewiórka

 Hej Niziołki czy Wy wiecie ile ten nasz las skrywa tajemnic?


Studnia stara, ale wciąż użytkowana 
Ostatnio pogoda nam dopisuje ;) a ja jak to ja w 
miejscu długo nie usiedzę, dlatego wybrałam się na spacer (oczywiście ze swoim zatrzymywaczem czasoprzestrzeni  aparatem fotograficznym zwanym). Wychodząc ze swojej dziupli zobaczyłam piękną rudą wiewiórkę i wpadłam na szalony pomysł. Postanowiłam, że ową wiewióreczkę uczynię przewodnikiem mej wędrówki po lesie. Chodziłam za nią przed długi czas. Było fajnie, bo różnorodnie. Raz szłam leśną drogą, innym razem przechadzałam się między drzewami, jeszcze innym przedzierałam się przez jakieś krzaczory… I właśnie wychodząc z tych krzaków znalazłam się na leśnej polanie. Nigdy wcześniej tu nie byłam.. I uwaga dostrzegłam jakiś obiekt. Podchodzę bliżej ( oczywiście w tym czasie wiewiórka gdzieś zmyka w oddali ) i okazuje się, że to studnia. Dla mnie żadna nowość, bo w moim rodzinnym lesie takich obiektów trochę jest. To, co mnie zainteresowało to to, że pod daszkiem znajdowało się wiadro, kubeczek i łańcuch… Hmm może już wcześniej któryś z Niziołków albo Wiedzmin był na owej polanie i odnalazł studnię? A może jest ktoś, o kim nie mamy pojęcia? 

Podróżniczka Emtarbi 

4 komentarze:

  1. Studnia z kubkiem? A gdzie ten las? gdzie ta wiewiórka Niziołka wyprowadziła?

    OdpowiedzUsuń
  2. I tu wkradł się chochlik czasowy ;) gdyż zdjęcie zrobione w mojej rodzinnej miejscowości (Rzeczków) podczas odwiedzin rodziców (jakieś 2 -3 tygodnie temu). U nas dużo takich perełek, można podziwiać podczas spacerowania.

    a kubek, no cóż swego czasu zostawiony był dla spragnionych podróżników, coby życiodajnej wody mogli zaczerpnąć i się napić ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak, widać było niezgodność zdjęcia z tekstem, bo na zdjęciu nie widać łańcucha, wiadra itd., Teraz wszystko jasne.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie nie akurat to wszystko jest ;) Tak jak w tekście napisane wszystko znajduje się pod daszkiem.

    OdpowiedzUsuń